Prędkość światła a horyzont zdarzeń
To jest dodatek rozszerzający artykuł: „Przesunięcie ku czerwieni”.
Nie należy utożsamiać kosmologicznego horyzontu zdarzeń, z punktem w którym obserwowany obiekt przekracza względnie prędkość światła.
To są dwie różne rzeczy. Horyzont zdarzeń stanowi ostateczną granicę po przekroczeniu której, żadna informacja nie dojdzie do adresata po jego drugiej stronie.
Jest on minimalnie większy, od miejsca w którym obiekt przekracza prędkość światła względem obserwatora
Innymi słowy, można odebrać informację od obiektu uciekającego od nas szybciej niż światło, ale tylko do pewnego momentu (przekroczenia horyzontu).
Niestety sprawa jest skomplikowana, po szczegóły zapraszem do rozdziału "Zobaczyć niewidzialne", z wczesniejszego artykułu.